- perm_identity AirGun.pl - Militaria i wiatrówki
- label Porady
- favorite 2 polubień
- remove_red_eye 16568 odwiedzin
- comment 0 komentarzy
Artykuł ten powstał ponieważ na wielu grupach i forach często wyczytuje niestworzone historie na temat tego, co może się wydarzyć, albo jak trzeba dobierać śrut do konkretnego modelu oraz ile potencjalnych niby zagrożeń się z tym wiąże.
Na sam początek odpowiedzmy sobie na podstawowe pytanie – czy śrut może uszkodzić lufę?
Odpowiedź w 95% brzmi NIE! i ta odpowiedź tyczy się wszystkich typów śrutu oraz kalibrów. Specyficznym przypadkiem są karabinki które fabryczne są przystosowane do śrutu Diabolo oraz śrutu stalowego w kalibrze 4,46 mm. Obecna jest na polski forach i grupach strzeleckich, też na Facebooku miejska legenda, stwierdzająca że stalowy śrut kulisty może uszkodzić gwint lufy. Niby to logiczne: w tanich karabinkach lufy są wykonane z niezbyt twardych stopów a stalowa kulka przemieszczając się w środku działa teoretycznie jak pilnik. Hmm. Kluczowym jednak faktem jest to, że śrut stalowy kulisty tak zwany BB (Ball Bullet) jest podkalibrowy – a to znaczy, że jego średnica jest mniejsza niż średnica wewnętrzna lufy, w efekcie czego nie zachodzi tarcie, które mogłoby uszkodzić gwintowanie przewodu. Powiedzmy sobie jasno wiatrówki przystosowane do strzelania śrutem ołowianym i stalowym nie zniszczą się od śrutu BB. Podejrzewam że mit powstał dlatego, że ten sam karabinek strzelający śrutem stalowym jest mniej celny i ma mniejszą energię niż w przypadku śrutu ołowianego. Wynika to z fizyki. Śrut stalowy o kształcie kuli przemierzając przewód lufy odbija się od powierzchni w miejscach styku a ostatnie odbicia mogą mieć wpływ na trajektorię lotu. Śrut ten nie wcina się w gwint, zatem nie posiada nadanego ruchu obrotowego – co nie daję mu stabilizacji żyroskopowej.
Musimy trzymać się oczywiście oczywistych zasad. Śrut jest jednorazowy. Recycling nie jest dobrym pomysłem (sorry Gretta), ponieważ zniekształcony śrut mógłby uszkodzić lufę. W przypadku śrutu ołowianego jest to dosyć oczywiste, ponieważ “nabój” w widoczny sposób się deformuje w momencie uderzenia w cel – natomiast stalowe śruty kuliste, takie jak BB’s często nie noszą śladów deformacji widocznych gołym okiem, jednak kategorycznie nie można ich stosować ponownie. Gdybyśmy przyjrzeli się im w powiększeniu, moglibyśmy się przekonać, że często taki śrut, nawet uderzając w bardzo miękkie cele jak karton czy styropian delikatnie się deformuje, i w przekroju nie jest już idealną kulą tylko bardziej eliptycznym jajem. Załadowany do wiatrówki może przejść całą drogę przez magazynek, prawidłowo się zaindeksować i dopiero podczas strzału obrócić się w taki sposób, że jego przekrój w osi lufy będzie większy niż 4,46 mm – co może owocować uszkodzeniem przewodu lufy lub zacięciem. Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że podczas strzelania śrutem BB zawsze musimy używać okularów ochronnych z racji bardzo dużej sprężystości, która może przynieść rezultat mocnego rykoszetowania.
No dobrze ale co z tymi 5% śrutów które mogą uszkodzić lufę?
Stać się tak może w przypadku wykorzystywania lotek – tak zwanych strzałek lub pędzelków w wiatrówkach gwintowanych lub niektórych śrutów stalowo kompozytowych, a bardziej profesjonalnie mówiąc szrotów z sabotem o rdzeniu stalowym. Opcje konstrukcje przeznaczone są do wiatrówek o lufach gładkich, dlatego ich kaliber wynosi 4,5 mm. Załadowane do lufy gwintowanej zaczynają silnie trzeć o gwint, co może z czasem owocować jego spożyciem. Występują też śruty, których konstrukcja jest zrobiona w ten sposób, że elementy metalowe nie dotykają przewodu lufy natomiast sam sabot bardzo często wykonany z teflonu lub innych tworzyw sztucznych w kontakcie z gwintem ściera się brudząc przewód lufy. Śruty stalowo- kompozytowe cechują się też bardzo niską masą, dlatego nie polecam wykorzystywać ich wiatrówkach sprężynowych. Energia kinetyczna przekazywana jest właśnie przez masę, dlatego bardzo lekki śrut może osiągnąć kosmiczną prędkość wylotową, natomiast jego zasięg i możliwość przeniesienia energii kinetycznej są znikome – co więcej konstrukcja karabinków sprężynowych wymaga pewnego oporu ciśnienia sprężonego powietrza aby tłok mógł się zatrzymać na poduszce powietrznej, a nie w dnie cylindra. Bardzo lekkie śruty sabotowe nie zapewniają takiego przebiegu wystrzału.
Typy śrutów i Ich historia
Pominę w tym miejscu kalibry, historia śrutu do broni pneumatycznej wywodzi się od śrutu do broni śrutowej – strzelb. Pojedyncze śruciny, to znaczy kulki ołowiu były wykorzystywane do broni do strzelania sportowego i rekreacyjnego. Śrut w tych konstrukcjach był miotany za pomocą kapiszona od broni czarnoprochowej. Można powiedzieć, że ten śrut był prapradziadkiem BB’s jednak już w tamtych czasach zauważono że w gładkiej lufie balistyka kulki jest nie najlepsza i stworzono śrut ołowiany. Starszym strzelcom jest on znany jako sukienki albo “ typ 0”. Był on wytłaczany z ołowianej blachy i miał przekrój w kształcie litery u. Konstrukcja ta jednak miała pewną wadę, śród tego typu był bardzo delikatny, łatwo się deformował a do tego miał niską masę, dlatego przeniesionio środek ciężkości w postaci dodatkowego elementu do przodu , co spowodowało że śrut przyjął kształt podobny do lotki badmintonowej. Tak narodził się śrut Diabolo. Oprócz klasycznych śrutów wykorzystuje się czasami również śruty o kształcie pocisku zwykle w krajach, gdzie nie obowiązują regulacje energetyczne. Wydłużony pocisk o wiele lepiej przynosi dużą energię i ma lepszą balistyka przy prędkościach ponad dźwiękowych. Tego typu śruty są wykorzystywane w wiatrówkach FAC, bywają również nazywane slug lub potocznie kluskami. Niektóre naprawdę duże karabiny pneumatyczne jako śrut mogą wykorzystywać pociski takie same jak broni czarnoprochowej.
Na przestrzeni lat jednak był ciągły głód nowości i dlatego bardziej ze względów marketingowych niż potrzeby albo wymogów balistyki powstawały nowe śruty: Diabolo, Grzybek, Szpic, Hollow Point, z rdzeniem albo fabrycznie nacinane. De facto to jest ten sam śrut, lecz dzięki zmianie kształtu czubka zmieniono trochę współczynnik BC (balistyczny) lub zdolność penetracji.
Dzisiejszych czasach Dzięki regulacją unijnym może czekać nas przyszłość bez typowo ołowianego śrutu istnieją projekty zakazu wykorzystywanie ołowiu który mógłby zanieczyszczać środowisko i dlatego nawet takie marki jak fabryka z bohumina wypuszczają śruty bezołowiowe. niestety te stopy nie są tak optymalne jak dotychczasowe Dzięki większej twardości niszczące i przewody lufy oraz niższej masie.
Na sam koniec wspomnę o wynalazkach wybuchających, oraz sabotowych – często nazywanych super przebijającymi albo zwiększającymi energię. Nie polecam ich stosowania. Większość z nich ma bardzo niską masę co niesie ryzyko uszkodzenia wiatrówki sprężynowej (oczywiście nie od razu) oraz daje tylko złudzenie zwiększenia energii bo fizyki i tak nie oszukamy. Wiatrówka wykonuje tą samą pracę a wysoka prędkość wylotowa jest konsekwencją bardzo niskiej masy – co powoduje że energia jest tracona na wiele krótszym dystansie.
Jednym z ikonicznych śrutów z racji swej słabej jakości jest Oztay, dostępny na każdym bazarze. Nazywany czasem samonaprowadzającym bo sam obiera cel do którego leci często nie w zgodzie ze strzelcem. Ten śrut też nie uszkodzi nam lufy a słabe wyniki wynikają mizernej jakości tłoczenia.
Komentarze (0)